wtorek, 26 lutego 2008

Subiektywny obiektywizm

Teraz przyjmijmy poprawkę na warunki lokalne, że każdy jest w 100% obiektywny, w tym momencie tracimy przyjaciół, mama nas już nie będzie ratować w chwilach trudnych a kanar w autobusie nie przymknie oka. Z 2 strony sąd by wydawał odpowiednie wyroki, sędzia piłkarski byl by bezlitosny a my byśmy zgłupieli. Nie wiem jak wy, ale ja nie mógł bym powiedzieć przyjacielowi np. dobrze, że odrzucili jego prośbę o pożyczkę bo w końcu ma za mało pieniędzy żeby ją spłacić i nie należy mu sie. Byłoby to wbrew jakiemuś porządkowi, ale nie o tym teraz. Obiektywność człowieka ogranicza się tylko do wyboru partii politycznej, ale w sumie też wybieramy na tak zwane twarzowe. Uogólniając to prawie nigdy nie jesteśmy obiektywni, zawsze sie kierujemy swoimi upodobaniami, a jak już dokonamy słusznego i racjonalnego wyboru, okazuje sie, że jednak wybraliśmy beznadziejnie. Podobają też mi sie "obiektywne" komentarze ludzi do danych sytuacji (nie będę dawał przykładów bo klawiatura mojego komputera się spali). Oceniając obiektywnie młode matki... no nic zrobiły błąd swojego życia trzeba im pomagać. Oceniając je nieobiektywnie... głupie siksy nie znają czegoś takiego jak kondom? Właśnie tak to wygląda. Gdybyśmy chcieli znaleźć obiektywną osobę szybciej znaleźlibyśmy igłę w stogu siana niż takiego osobnika, a nawet gdyby się znalazł to i tak by nikt go nie słuchał!

wtorek, 5 lutego 2008

Polska złota młodzież

Kiedy napisałem słowo "złota", skojarzyło mi się od razu solarium i te wszystkie siksy co mają na nie dożywotni karnet. Takim powinno się dawać zakaz wstępu dla ich własnego dobra. Solarium ma poprawiać wygląd a nie go niszczyć, jedna dziewczyna u nas w szkole to już chyba ma łóżko z lampami. Reszta zaczyna już zbierać. Makijaż mogły by sobie zrobić już taki na dłużej to by zaoszczędziły czas i pieniądze! 2 godziny przed lustrem... nie chciał bym tak. Nie mowie tu o wszystkich dziewczynach, ale parę takich wynalazków mam przez 5 dni w szkole i widzę co się dzieje na ulicy. Alkohol to chyba chluba polaka, 21 letni chłopak umie wypić sam pół litra i nie być bardzo pijanym. No to jest wyczyn! Powinni wprowadzić testy na alkoholizm i inne tego typu akcje, bo alkoholizm sie szerzy. Moda jest jakaś dziwna... jakieś płaszczyki, kolorowe rękawiczki i czapki z pomponami. Do tego jeansy "rurki" i trampki, coś niebywałego. Ja mam 18 lat, ale jakoś nie czuje sie w takim ubiorze. Nie jestem też znawcą mody, to moje subiektywne zdanie na ten temat. Jestem jeszcze zaliczany do młodzieży, przyszłości kraju. Ale jak wyjedzie kolejne 2,5 miliona ludzi do Anglii, Szkocji czy Holandii to raczej nie będzie dobrze. Jeszcze 1/4 tam zostanie, to na ulicy, zamiast gromady młodych normalnych ludzi, spotkamy poczciwą babinkę maszerującą na rynek. Przyszłość iście świetlana. Wiek w klubach, czy dyskotekach już komentowałem. Więc apeluje do młodych rodaków PRZERÓBCIE SOBIE DATY W DOWODACH NA 1991 rok.

piątek, 1 lutego 2008

Forma-t.

Każdy młody człowiek pragnie być wolny, każdy dorosły człowiek też pragnie być wolny. Ale niestety! Nikt nie jest wolny do końca. Czy można wejść do restauracji i powiedzieć "cześć" albo "siemanko"?! Raczej nie. W świecie obowiązują twarde zasady pewnej ogłady osobistej, kultury i obycia. Czasem mam ochotę powiedzieć do nauczyciela w szkole "Ej Anka weź daj nam luzu na dziś" ale wiem, że rozpętało by to aferę bo to nauczyciel. Tak samo jak jestem w urzędzie i każą mi biegac od okienka do okienka... i co ja im powiem "Ej stary weź podstempluj mi te papiery, chce mieć już z głowy tą opcje" . Mamy swój dekalog zachowań, inni mają go bardzo rozbudowany a inni skromny. Mój dekalog czasem sie ogranicza do "mam to w dupie" a czasem do "Trzymaj pion, uśmiech i 100% kultury na wysokim poziomie". Sami decydujemy jak to wygląda. U mnie w szkole jest cała masa ludzi nawet bez dekalogu, ich rozmowy to "hehehe ale sie najebałem w weekend" albo po prostu "kurwa". Przebywam z takimi 8 godzin przez 5 dni w tygodniu. Dostaje szału jak ich widzę a o rozmowie już nie wspomnę! Całe szczęście, że są ludzie, z który można pogadać bo po roku w takiej szkole to szpital psychiatryczny gwarantowany. Miejmy nadzieje, że zostaniemy wyzwoleni... nadzieja matką głupich!