piątek, 1 lutego 2008

Forma-t.

Każdy młody człowiek pragnie być wolny, każdy dorosły człowiek też pragnie być wolny. Ale niestety! Nikt nie jest wolny do końca. Czy można wejść do restauracji i powiedzieć "cześć" albo "siemanko"?! Raczej nie. W świecie obowiązują twarde zasady pewnej ogłady osobistej, kultury i obycia. Czasem mam ochotę powiedzieć do nauczyciela w szkole "Ej Anka weź daj nam luzu na dziś" ale wiem, że rozpętało by to aferę bo to nauczyciel. Tak samo jak jestem w urzędzie i każą mi biegac od okienka do okienka... i co ja im powiem "Ej stary weź podstempluj mi te papiery, chce mieć już z głowy tą opcje" . Mamy swój dekalog zachowań, inni mają go bardzo rozbudowany a inni skromny. Mój dekalog czasem sie ogranicza do "mam to w dupie" a czasem do "Trzymaj pion, uśmiech i 100% kultury na wysokim poziomie". Sami decydujemy jak to wygląda. U mnie w szkole jest cała masa ludzi nawet bez dekalogu, ich rozmowy to "hehehe ale sie najebałem w weekend" albo po prostu "kurwa". Przebywam z takimi 8 godzin przez 5 dni w tygodniu. Dostaje szału jak ich widzę a o rozmowie już nie wspomnę! Całe szczęście, że są ludzie, z który można pogadać bo po roku w takiej szkole to szpital psychiatryczny gwarantowany. Miejmy nadzieje, że zostaniemy wyzwoleni... nadzieja matką głupich!

Brak komentarzy: