poniedziałek, 10 grudnia 2007

Słowa krytyki mile widziane.

Ludzie gadają, że ich życie, ich sprawa! Może i racja! Ale powinni przyjąć poprawkę na warunki lokalne, że słowa krytyki pozytywnej lub negatywnej wyjdą im na dobre. Oczywiście zawsze jak wyrazisz swoją opinie jesteś narażony na atak rozjuszonego odbiorcy docelowego. Zostaniesz zmieszany z błotem a potem obrzucony obelgami. Kocham słuchać żebym nie wchodził z ubłoconymi trepami w ich sprawy. A najlepsze jest to, że ja nie mówię co mają robić! Tylko oceniam kryteriami "dobrze", "źle". Filip krwiopijca zamorduje Cię mądrością życia! Jak bym nie miał innego zajęcia! Najbardziej podobają mi sie ciche słowa krytyki. Takie... poza świadomością ocenianego. Ustawi się grupa gadających głów (oczywiście najmądrzejszych) i trajkoczą! Najśmieszniejsze jest to, że "obgadywany" dowiaduje się o tym po kwadransie! Nie wiem co ma na celu takie załatwianie sprawy ale nie chce uczestniczyć w tym moherowym obrzędzie pokościelnym. Czasami warto posłuchać innych, ich punkt oceny często bywa obiektywny, a co za nim idzie kierują sie zdrowym rozsądkiem... no ok może czasem! Np. pan wielki gangster o którym pisałem trochę wcześniej powiedział po mojej krytyce "No co ty pierdolisz za farmazony" wiec stwierdziłem, że raczej nie będę się wypowiadał. Czasem ludzie nie umieją przyjąć do wiadomości, że skopali sprawę, a , że im o tym powiem to wychodzę na "dupowłaza". Cały bezsens tej sprawy polega na narcystycznym podejściu które tkwi w nas jak zdolność do picia wódki w dużej ilości, "jestem naj i nic Ci do tego" szkoda, że muszę w tym całym bajzlu żyć. Bogurodzica... i harakiri było by najlepszym wyjściem z całej tej sytuacji.

3 komentarze:

Czarny Kot pisze...

Filip może pomyśl o dziennikarstwie, a nie o inżynierii środowiska :) Serio mówię

jakuba' pisze...

Cześć' PhilipS
trawne spostrzeżenia


odezwij sie brat
nielubisz mnie ? =]

Patt pisze...

Ja wolę sama decydować o sobie i uczyć się na własnych błędach a nie na cudzych. I chociaż często przez to obrywam dobrze mi z tym bo wiem, że ja podjęłam tą decyzje a nie ktoś inny. Jednak trzeba pamiętać, że czasami warto chociaz wysłuchac tego co nam ktoś powie i przemyśleć wszystko bo nie jestesmy najmądrzejsi.